10 kwietnia 2013

Rodzinne projektowanie

Dzisiaj chciałabym pokazać kilka projektów nietypowej pary. Robert and Cortney Novogratz są projektantami, designerami,  ale również rodzicami siódemki dzieci i za oceanem(działają głównie w Nowym Yorku) mają status celebrytów. Prowadzą telewizyjny program "Home by Novogratz", w którym przeprowadzają metamorfozy wnętrz,  mają własną markę produktów, wydali książkę. Mało tego - mówi się nawet o stylu "Novogratz", który można zauważyć zwłaszcza w specyficznych połączeniach kolorystycznych. Chociaż projektują całe wnętrza, szczególną uwagę zwracają zwłaszcza ich nietypowe, świetnie przemyślane realizacje pokoi dziecięcych.

  
















Pokój na 3 pierwszych zdjęciach został wykonany dla trojaczków - 2 dziewczynek oraz chłopca. Najtrudniejsze w tej aranżacji było  utworzenie w niewielkim pomieszczeniu wygodnych przestrzeni do zabawy, spania oraz nauki. W rozwiązaniu tego problemu pomógł nietypowy zabieg z ustawieniem jednego górnego łóżka poprzecznie do dwóch dolnych. Projektanci zastosowali w pokoju bardzo neutralną, naturalną kolorystykę tła, i kilka bardzo wyrazistych dodatków: barwne kropki na ścianie oraz narzuty na łóżka, a także stanowiącą clou projektu fototapetę z powiększonego zdjęcia maluchów.
Każdy detal w tym pokoju jest niezbędny i doskonale przemyślany:  lampa - plafon, z ciągiem żarówek na kolorowych kablach, stylowe taborety, czy lustrzany pojemnik na ołówki.


























A tu jeszcze kilka innych aranżacji tej pary.
Jedno z najlepszych zastosowań różu w pokoju dziewczęcym.


 
Pokój dwóch sióstr na strychu z zawieszonymi do belek sufitowych łóżkami.


Od małego blisko sztuki - oryginalne zdjęcie autorstwa fotografa Vika Muniza jako główny element dekoracyjny.
 

2 komentarze:

  1. Kapitalne. Czy to na pewno Amerykanie? A może pochodzą z Europy? Bo coś mi tu nie gra, hehe. Lubię się czasami ponabijać z aranżacji amerykańskich designerów, a tu proszę!
    Dzięki za ten post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze rzuciłam okiem na życiorysy, chyba są to takie amerykańskie rodzynki ;-)

      Usuń